Natalia

Czy zdrowe odżywianie kosztuje więcej? Moje podejście do odżywiania.





Wartościowe jedzenie to mocniejsze włosy, promienna cera i twarde paznokcie. Choć moja dieta nigdy nie opierała się jedynie na coca-coli, chipsach i zupkach chińskich, odkąd wyprowadziłam się z domu, stała się strasznie uboga w odżywcze składniki, a bogata w słodycze, nabiał i produkty mączne. Kupowałam dużo gotowych produktów, często jadłam na mieście i zapychałam się kanapkami. Przez długi czas nie zwracałam uwagi na to, co jem (ważne, aby było smaczne) i właściwie żyłam w błędnym przekonaniu, że zdrowe odżywianie wymaga większych nakładów finansowych.



Ten post ma charakter informacyjny, nie stanowi żadnego rodzaju zaleceń.

W rozmowach ze znajomymi czy nawet w komentarzach od Czytelników spotykam się ze stwierdzeniem, że aby się dobrze odżywiać trzeba wydawać co najmniej dwa razy więcej, stąd zdecydowałam się napisać właśnie ten post. Od dłuższego czasu odżywiam się naprawdę dużo bardziej zdrowo niż kiedyś, a w portfelu mam więcej pieniędzy. Muszę jeszcze zaznaczyć, że nie zrezygnowałam ze śmieciowego odżywiania na rzecz oszczędności. One są tylko miłym skutkiem ubocznym, którego właściwie się nie spodziewałam. :)


Moje podejście do odżywiania

1. Nie podchodzę do odżywiania restrykcyjnie, mimo że wielokrotnie próbowałam. Nie potrafię zrezygnować ze smakołyków, dlatego gdy o 22:00 mam ochotę na Milkę Hazelnut - idę do Żabki. :) Mimo że unikam głównie pszenicy i nabiału, od czasu do czasu skuszę się na pizzę albo kakao. Ale jest to tylko urozmaicenie, nie podstawa mojego żywienia.

2. Nie uznaję ogólnego demonizowania poszczególnych produktów, np. jajka zakwaszają, sól powoduje zatrzymywanie się wody w organizmie, a masło jeszcze coś innego. ;) Mi nie służy pszenica i kupny nabiał, ale inni mogą się źle czuć po zjedzeniu banana lub są szczęściarzami i mogą jeść wszystko. Jem to, co mi służy (dużo produktów rozgrzewających i osuszających) i odrzucam to, po czym czuję się źle.

3. Rzadko korzystam z usług sklepów z ekologiczną żywnością, ponieważ oferowane tam produkty faktycznie są dużo droższe. Zamiast tego gdy tylko mam możliwość kupuję wiele produktów w zaufanych źródłach - u małych producentów, którzy uprawiają ogródek czy hodują kury dla jajek tylko na własne potrzeby.

4. Ze swoich indywidualnych przekonań nie przepadam za mięsem i nie wyznaję zasady "obiad bez mięsa to nie obiad". Bardzo często mięso zastępują mi jajka usmażone na miękko albo kotlety sojowe czy jaglane.

5. Czytam etykiety produktów spożywczych. Przykładowo, przestałam kupować ketchup, który najlepiej smakuje, a który nie ma w sobie ani jednego pomidora, a zamiast tego używam ten, który ma przyjaźniejszy skład.
6. Jeśli tylko jest taka możliwość, gotuję sama.


Przykłady produktów, które jadam bardzo rzadko:
  • smakowe jogurty,
  • chipsy,
  • gotowe dania typu "pomysł na" czy "fix",
  • zupki chińskie,
  • produkty mączne,
  • słodzone napoje,
  • zwykła herbata,
  • fast-foody i kupne kanapki,
  • sosy z paczki,
  • parówki,
  • margaryna i inne smarowidła, które mają mniej niż 82% tłuszczu,
  • itp.

Przykłady produktów, które kupuję za grosze (ok. połowę taniej!) w małych gospodarstwach:
  • jajka,
  • mleko,
  • masło.

W domu rodzinnym mamy ogródek, dzięki czemu latem i jesienią mam nieograniczony dostęp do świeżej pietruszki, cebuli, buraków, marchewek, pomidorów i innych. :) Pasją mojego taty jest pszczelarstwo, więc mam też dostęp do naturalnego do miodu i propolisu.

Przykłady produktów, które wraz z mamą przygotowuję latem i wykorzystuję jesienią i zimą:
  • sok z czarnego bzu,
  • syrop sosnowy,
  • herbaty ziołowe,
  • suszone pomidory,
  • ogórki w oleju,
  • itp.

Mój przykładowy jadłospis

W tym miejscu chciałam pokazać Wam mój przykładowy dzienny jadłospis wraz z kosztorysem, ale się nie odważyłam. :) Nie jestem dietetykiem i nie chcę wprowadzać Was w błąd publikując jadłospis, który ustaliłam sobie sama biorąc pod uwagę swoje idealne potrzeby. Każdy ma inny organizm, więc nie chciałabym komuś zaszkodzić.


Podsumowanie

Odkąd przestałam kupować słodycze, fast-foody i inne przetworzone produkty w ogromnych ilościach, czuję się o wiele lepiej i jednocześnie przekonałam się, że to właśnie na te produkty schodzi najwięcej pieniędzy. Nie lubię spędzać w kuchni całego dnia, więc dania, które sobie przyrządzam są lekkie, szybkie i bardzo proste.

Jeśli mam ochotę na Almette - przygotowuję sobie w domu coś podobnego. W cenie 100 g gotowego serka mam co najmniej 250 g własnoręcznie przyrządzonego, który ma o wiele wartościowszą tabelę kalorii. Gdy mam ochotę na chleb, zamiast 4 zł na chleb pszenny o długim składzie kupuję prosty chleb żytni, który kosztuje w Almie ok. 2 zł. Gdy chcę wypić mleko i nie mam dostępu do takiego prosto od krowy, dopłacam 2 zł i kupuję kozie. Gdy mam ochotę na słodki napój - wyciskam sok z dwóch jabłek i plasterka imbiru, który kosztuje mnie mniej niż 1 zł. Jeszcze do niedawna miesięcznie wydawałam ok. 100 zł na samą czekoladę, od której byłam uzależniona. Za taką kwotę można kupić 10 kg kaszy jaglanej, 500 ml tranu norweskiego albo 5 kg eko słonecznika. ;)

Nie oszczędzam na jedzeniu i nie to jest przesłaniem tego wpisu. Chciałam tylko pokazać, że za to, co wydaje się na słodkości, papierosy, chipsy i zamawianie pizzy, można mieć o wiele więcej pożywniejszych dań. Nie trzeba kupować owoców goji, nasion chia czy przedrożonego oleju arganowego do sałatek, aby się lepiej odżywiać. :) Wystarczy trochę poczytać na temat racjonalnego odżywiania i przede wszystkim słuchać potrzeb swojego organizmu. Potem zostaje tylko rozeznanie się w terenie, znalezienie odpowiednich przepisów i praca nad organizacją czasu. Dla chcącego nic trudnego. :-)

Dla mnie najgorsze są wyjazdy - wtedy wychodzę z formy i wracam do starych nawyków, po czym trudno mi znów wskoczyć na właściwe tory. Mimo wszystko uważam, że zdrowe odżywianie wcale nie musi być drogie, wystarczą tylko chęci. Zgadzacie się ze mną?


F A C E B O O K I N S T A G R A M B L O G L O V I N'

  • Love
  • Save
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...