Łucja

Widok za oknem








Zawsze rano kiedy wstaję, podchodzę do okna... Sprawdzam jaki dzień się zapowiada... Dzisiaj robię to rutynowo... Nagle patrzę i nie mogę w to uwierzyć... Przecieram oczy ze zdziwienia... A jednak to prawda... Na łące żerują trzy sarny... Biegnę po aparat fotograficzny... Właściwie to pędzę z góry na dół... Muszę zdążyć...




Na szczęście, zdążyłam... To była sarnia rodzinka... Zrobiłam im kilkanaście zdjęć... Najedzone sarny, ostrożnie, bacznie obserwując teren, kładą się na ziemi ... Maskują się w jesiennych, wysokich trawach... Po kilku minutach, o dziwo nie było już ich widać...





Pragnę przeprosić i usprawiedliwić się dlaczego nie bywam na Waszych blogach... Otóż w ciągu trzech tygodni, mój komputer znalazł się u dwóch informatyków... Mam nadzieję, że ten drugi stanął na wysokości zadania i nie będę już miała żadnych problemów... Sprzęt odebrałam przed godziną 18 -tą... Post powstał na prędce... Dziękuję za zrozumienie... Teraz muszę powgrywać programy, zdjęcia, skonfigurować pocztę, dodać drukarkę...

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze... Pozdrawiam wszystkich serdecznie...

  • Love
  • Save
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...