Bagna i moczary


Pojechałam kiedyś na zakupy do jednej hurtowni. Zobaczyłam tę dzianinę i zakochałam się w niej. Był tylko mały kawałek wiszący samotnie na wieszaku jako model pokazowy. Powiedziano mi, że mogą zamówić z innego miasta więcej, ale nie chciałam czekać! Chyba miałam jakąś dziką determinację w oczach, bo pan zdjął z wieszaka i podarował mi w gratisie :) A ja wiedziałam, że ten niewielki kawałek w zupełności wystarczy mi na ten projekt! Dzianina jest niebywale miękka i miła w dotyku, sprężysta, od spodu posiada pętelkę. Połączyłam ją ze zwykłą czarną dzianiną jakich wiele. Obowiązkowo zaopatrzyłam swój ubiór w kieszenie (!)




Właściwie co tu opisywać - tunika, czy sukienka, jak kto woli :) powstała dość szybko, bez konkretnego wykroju, po prostu dopasowana do moich wymiarów. Fotograf nie bardzo chciał współpracować, bowiem wymyślił sobie inny plener, lepszy :) ale jak już mówiłam, modelka ze mnie żadna i póki co, nie potrzebuję wypasionych zdjęć, więc zadowoliłam się terenem niedaleko miejsca zamieszkania żeby nie tracić czasu.

Z tyłu jest po prostu czarna - ponoć czarny wyszczupla, więc nie zaszkodzi odchudzić tu i ówdzie :) Może mogłaby być dłuższa, ale kawałek był takiej właśnie długości, a nie chciało mi się już kombinować. Do legginsów jak znalazł! Ha!

Tunika: KARMA Okulary: Solano Reszty nie widać :)
  • Love
  • Save
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...