February was a pretty good month for me. I've finally done all my unfinished projects, personal works and commissions. I also spent more time walking around the city, jogging in the morning and meeting my friends I haven't seen in ages. I do not know who or what came over me, but there is no reason to complain! I think it's all because of the weather. In Cracow we've got sunny days and 13 degreesC instead of snow (and because of that, my illustration above seems to be little inadequate).
Okay, it's time to take stock of the month:
Luty był dla mnie całkiem dobrym miesiącem. Uporałam się ze wszystkimi obowiązkami z wyprzedzeniem, nadrobiłam roczne zaległości w swoich projektach, dokończyłam masę zleceń na czas a do tego każdą wolną chwilę spędziłam aktywnie. Nie wiem kto lub co wstąpiło w moje ciało, ale nie narzekam. Tak naprawdę całą zasługę przypisuję zbyt wczesnej wiośnie, która zawładnęła Krakowem (i dzięki której moja powyższa ilustracja wydaje się jednak mało adekwatna).

Czas więc na podsumowanie miesiąca w pigułce:

1) I brought my blog to life, which means new illustrations every week!

1) Blog powrócił! A z nim cotygodniowe posty.

2) After a year of waiting -Asymmetry of Life is up :)

2) Asymmetry of Life. Projekt po roku pracy w końcu ujrzał światło dzienne :)

3) There is 290 more followers on Bloglovin and 180f on Twitter this month. THANK YOU!

3) Przez ostatnie 30 dni na Bloglovin'ie dołączyło aż 290 followersów i 180 na Twitter'ze. DZIĘKUJĘ!

4) These lovely and talented people below gave me an amazing support! ♥♥♥

4) Otrzymałam twitterowe wsparcie od tylu cudownych osób (poniżej). ♥♥♥

See you next week! x Do zobaczenia za tydzień! x