Nosiło mnie!


Najpierw wiadomości z frontu pogodowego: ZIMNO! Kolejne nocne przymrozki zniszczyły nam sporo roślin, w tym nawet pomidory w tunelu, które zwykle znosiły dobrze Zimnych Ogrodników. Zwarzyło pędy szparagów, liście orzecha i kilku innych drzewek i pewnie też zawiązki owoców na śliwach i gruszach. Jabłonie przezornie wstrzymały kwitnienie i otuliły pączki kwiatowe, żeby dopiero dziś pozwolić im wyjrzeć na świat. Trudno, taka gmina... Miałam już przymrozki w czerwcu, więc się nie przejmuję. Tym bardziej, że większość wrażliwych roślin bezpiecznie zadekowana albo jeszcze nie wysiana.

Mika zapytała mnie, co robiłam w długi łykend i gdzie mnie znowu poniosło, a że Mice się nie odmawia, to niniejszym robię sprawozdanie.
Otóż poniosło mnie i moją kuzynkę aż za Chełm, do krainy Jakuba Wędrowycza czyli w okolice Wojsławic, do Utygan. Utygan to moja ulubiona Wiedźma i zielarka, jakich mało, ale przede wszystkim mądra przyjaciółka. Nie chodzi o to, że zna się na ziołach, bo wielu ludzi się zna, ale o to, jak przenikliwie i mądrze widzi człowieka i powiązania między człowiekiem i naturą, między naszym organizmem, a prawami Natury. Ciągle się od niej uczę, ciągle poznaję coś nowego i nieco inaczej widzę świat.
Często mamy do zielarstwa stosunek "sklepikowy" - chcemy ziółko, które od razu pomoże nam na ból głowy, na serce czy wysypkę, tymczasem to nie bardzo tak działa. Każda osoba jest inna, jej organizm jest niezwykle skomplikowanym systemem powiązań - tak więc i zioła powinny być dobierane indywidualnie. A człowiek powinien być traktowany jako całość, a nie tylko zespół objawów. Te same objawy mogą być spowodowane całkiem różnymi przyczynami i to przyczyny trzeba leczyć. Tego więc uczę się z wielkim zapałem.
Zawsze wierzyłam w zioła, ale chyba traktowałam je odrobinę lekceważąco, jako ubogie krewne "prawdziwych" leków (chociaż tych prawdziwych unikałam, o ile się dało, bo to głównie one rozwaliły mi organizm). Dopiero kiedy zaczęłam czuć się bardzo źle, a oficjalna medycyna nie umiała mi pomóc, spróbowałam leczenia ziołami, ale też innymi suplementami (tanimi i na wyciągnięcie ręki) oraz zmianą diety. I stał się cud, w który nie wierzyłam: dolegliwości ustąpiły! Organizm pomału reguluje się na normalną pracę, a ja po raz pierwszy od lat mogę chodzić bez bólu (miałam coś, co nazywa się ostrogami) i pracować bez bólu pleców ("Cóż, nic na to nie poradzimy, ma pani zadawnioną skoliozę i dyskopatię" - tak mi mówili lekarze). Uregulowała się praca tarczycy, trzustki, poziom hormonów. Teraz pracuję nad utratą tuszy, która zwaliła się na mnie wskutek huśtawki hormonalnej. Ale już czuję się o niebo lepiej, niż jeszcze w zeszłym roku.
Dyskutowałyśmy więc nie tylko o ziołach, ale też i przede wszystkim o życiu i o Równowadze. Także o babskich rzeczach, jak to wiedźmy. Tak żeśmy się rozochociły, że wypróbowałyśmy na sobie wzajemnie, wszystkie trzy, coś, co nazywa się masażem miodem. Bardzo piękna nazwa dla piekielnych "szczypów z zakręcaniem", jak to nazwałam. Mocno bolesna, ale skuteczna metoda na bolące stawy, krzyże czy kręgosłupy. Przy okazji peeling skóry i depilacja, tyle, że nie należy go stosować tam, gdzie by się naprawdę przydał, bo skóra jest tam zbyt wrażliwa i węzły chłonne pod nią. No, na łydki można, ale nie wiem, czy szybko się zdecyduję. Za to moje kolana chodzą na nowo luźno i sprawnie.

Po drodze wpadłam do Kaliny, którą już dawno chciałam poznać. Solą ziemi są poeci oraz ludzie umiejący postrzegać dobro i piękno oraz cieszyć się nim. Obie te cechy tak rzadko można spotkać razem! A Kalina właśnie taka jest. Wrażliwa, radosna, mądra i pełna poezji. Praktyczna i ciepła, otwarta i czuła. Piękna dusza w przepięknym miasteczku, promieniejąca szczęściem. Jestem niezwykle zaszczycona, że mogłam Cię poznać, Kalino. Dostajesz ode mnie zaszczytne miano Barda (Twój mąż będzie wiedział, o co chodzi), bo jak nikt pasujesz do niego.

Fotografia znaleziona w necie, ale mnie urzekła. I bardzo pasuje do tego, co widziałam po drodze.
  • Love
  • Save
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...