Krzysiek Humeniuk

9 najlepszych funkowych artystów w 9 kategoriach

Nie istnieję bez muzyki. Tłucze się we mnie każdego dnia od momentu otwarcia oczu aż do efektownego zaśnięcia z telefonem w dłoni. Słuchawki na uszach w drodze na uczelnię, air guitar i tupanie w rytm na przejściu dla pieszych. I chociaż słucham właściwie każdego rodzaju muzyki, szczególnie upodobałem sobie jeden gatunek - bardzo rytmiczny, potwornie uzależniający i ekstremalnie doskonały funk.

Chciałbym dzisiaj zabrać Cię w świat groove’ującej perkusji, slapującego basu i fantastycznie rytmicznej gitary. To świat rytmu, który porywa do tańca każdego, kto potrafi dobrze go odczytać. Sam dałem się złapać kilka lat temu i do tej pory, jak zakochany nastolatek, nie zauważam negatywnych stron muzyki w tym stylu.

Specjalnie dla Ciebie zebrałem najlepszych wg mnie artystów i podzieliłem ich na dziewięć kategorii, w których przodują jak nikt inny.

Za całokształt (zespół zagraniczny) - Jamiroquai

Jamiroquai to jeden z moich ulubionych zespołów muzycznych z wielu powodów. Bardzo charakterystyczny frontman, fantastyczna sekcja rytmiczna i imponująca dyskografia - można ich kochać z wielu powodów. Akurat ja robię to głównie ze względu na muzykę, jaką tworzą. Ty możesz znaleźć w nich coś, co urzeka tylko Ciebie. Jeśli ich nie znasz - poznaj!

Za całokształt (zespół polski) - Poluzjanci

Tu z kolei mój ulubiony polski zespół. Chociaż obecnie grają już nieco mniej funkowo, nadal pozostają w mojej świadomości bandem, który sam w sobie jest doskonały i uzupełnia się na wielu płaszczyznach. Solidny groove przeplatany wokalem Kuby Badacha nie może być słaby. Propozycja na każda okazję.

Zespół zagraniczny - Nils Landgren & Funk Unit

Nilsa i jego świtę poznałem przy okazji fantastycznej płyty pt. „Funky Abba”, która (jak nie trudno się domyślić) zawierała przearanżowanienumery legendarnego szwedzkiego zespołu. Oprócz coverowania panowie grają też swoje numery, takie jak powyższy „House Party”. Dobre granie prosto ze Skandynawii.

Zespół polski - Sofa

Trudno zakwalifikować ich jako stricte funky zespół, ale numery, jakie tworzą, bywają mocno rytmiczne i oscylują wokół funku, hip-hopu i soulu, więc lądują w zestawieniu. Sofa to fajny miks i bardzo charaktersytyczna kapela. Niewiele takich da się spotkać podczas eksplorowania polskiej sceny muzycznej, a oni bardzo dają radę! :)

Lokalnie - Optimystic

Optimystic to kolejny przypadek, bo poznałem ich przez znajomego, który któregoś dnia puścił mi ich płytę w samochodzie. Od tamtego momentu bardzo ich polubiłem. Kilka lat temu nawiązali współpracę z TVP, a kilka ich numerów można było usłyszeć w tle „Pamiętników z wakacji”. Niestety głos o nich jakoś ucichł i, szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, co teraz robią i gdzie grają. Polecam całą pierwszą płytę, jest czego posłuchać.

Vintage - Earth Wind & Fire

Klasyk jakich mało! Jeden z zespołów, które od razu przychodzą na myśl po wypowiedzeniu słowa funk. Nieśmiertelny „September” do dzisiaj pojawia się na parkietach, a sam zespół nieprzerwanie koncertuje na całym świecie. Nie trzeba nic mówić, trzeba posłuchać! :)

Zagraniczny artysta solowy - Brian Culbertson

Jedno z moich największych muzycznych odkryć - Brian Culberston, czyli pianista, puzonista, kompozytor, aranżer i gość, dzięki któremu pokochałem smooth jazz. W jego repertuarze znajduje się mnóstwo funkowych kawałków, dlatego bez wątpienia zasługuje na miejsce w tym zestawieniu. Bardzo dobra muzyka instrumentalna, świetne kompozycje, zawodowe brzmienie. Do nadrobienia i chillowania przy jego dźwiękach.

Polski artysta solowy - Wojtek Pilichowski

Człowiek od slapu, basista, który szyje na basie gdzie tylko da się, wirtuoz gitary basowej i całkiem miły gość. Na koncertach poraża techniką, szybkością i precyzją gry. Na DVD i płytach też nie pozostawia wątpliwości. Bardzo funky, bardzo jazzy, bardzo lubię jego muzykę :)

Hipsta - Tower of Power

Panowie, których możesz nie znać. Jedni z przedstawicieli gatunku, prezentujący nieco inne granie od pozostałych. Bez nich funk nie byłby tą samą muzyką, bo w latach 70. byli jednym z tych zespołów, które kształtowały tę muzykę. Grają do dziś, a ja prezentuję Ci jeden z ich najpopularniejszych numerów. Powinien przypaść Ci do gustu :)

Nowe trendy - Dirty Loops

Moja najnowsza miłość! Zespół, który na nowo wymyślił jazz fusion, totalnie po swojemu rearanżując znane numery światowych gwiazd muzyki. Niedawno premierę miała ich pierwsza płyta, która w całości została przeze mnie pochłonięta dziesiątki razy. Grają kosmicznie, komponują niewyobrażalnie i stawiają poprzeczkę niezwykle wysoko. Doskonali w każdym calu!

Fajnie, że mogłem pokazać Ci fragment mojego muzycznego świata! Chętnie poznam Twoich ulubionych wykonawców, bo rynek muzyczny jest przeogromny, a ja łatwo się gubię :)


  • Love
  • Save
    2 loves
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...