Random, so random...

We want too much. From others. From life. From ourselves. ________________
Już za marne 24 godziny będę mogła poznać smak błogiego lenistwa, który ostatnimi czasy jest mi tak bardzo obcy. Chociaż nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej - nie mogę więc narzekać. To znaczy mogłabym, ale to i tak nic by nie dało i niczego by nie zmieniło, prawda?