Na linię Pure Color Envy składa się aż 18 odcieni, w tym beże, czerwienie, mahoń, róże czy koral. Pomadki są bardzo trwałe, mają przyjemny, subtelny zapach, doskonale nawilżają, a co najważniejsze - są jednolite – po umalowaniu nie pozostawiają na ustach żadnego niechcianego, perłowego czy brokatowego akcentu.
W dzisiejszym poście użyłam pomadki o numerze 230 (Infamous), czyli dość delikatnego różu, który dobrze zgrywa się z moim codziennym makijażem, niemniej jednak przyznam, że stojąc przed tak okazałą kolekcją, ciężko było mi się zdecydować. Co tu dużo mówić, jestem "kosmetykową sroką" i już samo patrzenie na te cudeńka sprawia mi ogromną radość!:)
Dzisiaj zaprezentowałam Wam tylko jeden odcień, jednak już teraz obiecuję, że w najbliższym czasie pokażę się Wam także w innych.
__
The Pure Color Envy line includes 18 opulent shades: beiges, reds, mahogany, rose, or coral. Lipstick are very long-wearing, emanate pleasant and subtle scent, moisturise perfectly, and most of all – they apply evenly – no more unwanted pearl or brocade accents.
Here you can see no. 230 (Infamous) – quite delicate pink, perfect fit for my everyday make-up. But frankly speaking, having to choose from such lavish collection was so painstakingly hard. Well, what can I say – I’m a “cosmetic magpie”, just looking at these small wonders gives me great pleasure! :)
Today I present only one shade, but I promise to show you wearing some more in the nearest future.