Mam szesnastoletnią chrześnice, dziewczynie w tym wieku trudno kupić coś co przypadnie jej do gustu, po kilku latach poddałam się i zaczęłam dawać pieniądze. W maju miała właśnie urodziny oraz imieniny, ale chciałam by to nie była tylko prosta koperta, ale coś ciekawszego, wykonałam pierwszy raz w życiu kwiatek z bibuły. W środku spinaczem biurowym przypięłam pieniążki i taki miałam efekt końcowy. Oto mój pierwszy w życiu kwiatek z bibuły, łodygę zrobiłam ze słomki do napojów oplecionej bibułą.