Moja produkcja w tym tygodniu



W tym tygodniu po za ugotowaniem obiadów, zajmowałam się jak co tydzień wytwarzaniem żywności. Lubię te prace, lubię tworzyć, lubię być niezależna, lubię wiedzieć co jem. Na razie udało mi się do domowej lodówki od poniedziałku wyprodukować: 5 bochenków chleba (2 pszenne na zakwasie, 3 żytnio - pszenne na zakwasie), 1,8 kg cienkiej kiełbasy, 6 jogurtów po 150 ml, pastę do pieczywa z resztek mięsa, przetopiłam 1,5 kg słoniny na smalec oraz zrobiłam sałatkę warzywną. Oczywiście codziennie gotuję obiady i wykonuję moje obowiązki zawodowe i rodzinne. Naprawdę sprawia mi przyjemność proces twórczy żywności i nie tylko. Relaksuję się pod czas siekania, mieszania i wygniatania, na prawdę lubię to co robię, a dodatkowo czuję duży komfort będąc co raz bardziej nie zależną. Ostatnio znalazłam opis świetnej pozycji wydawniczej, niestety jest to książka bardzo stara, trudna do zdobycia "Ogród Warzywny na 200 metrach kwadratowych. Jak z takiego ogródka mieć dosyć jarzyn na cały rok na trzy osoby" Niestety nie udało mi się na razie jej zlokalizować w celu nabycia. No cóż, będę szukać dalej, może natrafię gdzieś na coś podobnego choć. Autor pisze w niej, że wystarczy godzina dziennie pracy w takim ogródku i mamy świeże warzywa dla rodziny. Jak dla mnie to praca przez godzinę w ogródku to same pozytywy, przebywamy na świeżym powietrzu, mamy zapewniony ruch, po za tym nie musimy pracować sami, więc mamy jeszcze możliwość spędzenia czynnie czasu z bliskimi. mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi sie więcej mieć korzyści z mojego ogródka, co prawda mój jest mniejszy niż 200 m, ale mam co tam, ile się uda to będzie :)
  • Love
  • Save
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...