Ostatni empik :(


Dziś skromnie jeśli chodzi o spędzanie dnia, dlatego, że jego połowe spędziłem w aucie pod kocem.

Wyjechaliśmy z Poznania w południe no i ruszyliśmy na Gdańsk - ostatnie podpisywanie płyt, jeśli chodzi o spotkania w empikach. Było świetnie, jak w każdym mieście. Pełno ludzi, pełno pisków, pełno płyt do podpisania... no co zrobisz, jak nic nie zrobisz, bo to kochasz ;) doszły kolejne kartony prezentów, ja na serio nie wiem co z tym wszystkim zrobie - jeśli chodzi o słodycze, no to jasne, że zjem, ale te misie i tak dalej, jest ich chyba z milion, najlepiej.. Spotkałem sie tez z ziomkami z Gdańska, rok temu w wakacje siedziałem u nich non stop, stęskniłem sie bardzo, mimo kilku rzeczy, dalej mega ich szanuje, love.
Teraz jestem w drodze do Warszawy, zaczynam próby do trasy koncertowej, ide na emisje głosu, foniatra no i wszystkie mega ważne sprawy musze zamknąć w tym tygodniu, bo potem nie bedzie na to czasu.
Nie moge uwierzyć w to, jak ten rok szybko zleciał... no w sumie został jeszcze miesiac, ale teraz te święta i tak dalej, wiec zanim się obejrzymy, będziemy bawić się na imprezie sylwestrowej. No i na mojej osiemnastce, hell yeah.
Co do trasy, dostaje pełno pytań związanych z kupnem biletów na trase przez internet. Możecie to zrobic na stronie biletomat.pl lub ticketpro.pl, pamiętajcie, ze liczba miejsc jest ograniczona, dlatego lepiej wczesniej poświecić chwile czasu na kupno, niz potem żałować.
Bilety oczywiscie tez w empikach, Saturnach i mediamarktach
Kończę na te chwile, trzymajcie sie ciepło wszyscy, wielkie love - do jutra!
pisałem tego posta w drodze do Warszawy, chciałem go opublikować, ale mieliśmy problemy z netem - jestem już w domku w Warszawie i dojechaliśmy szczęśliwie - mieliśmy małe kłopoty z zapakowaniem prezentów i zaniesieniem ich na 9 piętro, no ale daliśmy radę. siema



  • Love
  • Save
    3 loves
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...