Daria

Estee Lauder Double Wear Stay-In-Place Flawless Wear Concealer w kolorze 01 Light


Skończył mi się korektor. Nagle. Jak to możliwe? Cały czas stał pionowo, wyglądało na to, że została go połowa, więc tak go sobie go używałam osiem tygodni i nagle się skończył. W popłochu pobiegłam do Sephory i kupiłam nowy. Kiedyś nie używałam korektorów a dzisiaj mogę powiedzieć, że to mój ulubiony kosmetyk. Ostatnio dosyć często nie noszę podkładu, nakładam tylko korektor na strategiczne miejsca.


Mój wybór padł na Estee Lauder Double Wear Stay-In-Place Flawless Wear Concealer (7ml) w najjaśniejszym kolorze 01 Light (najjaśniejszy w Polsce, w USA dostępne są jeszcze 2 jaśniejsze odcienie). Podobno można albo kochać albo nienawidzić podkład Double Wear;) Ja należę do tej drugiej grupy. Dla mnie ma za duże krycie, tworzy u mnie efekt maski, ale stwierdziłam, że to, co mi przeszkadza w podkładzie, może być cechą pozytywną w korektorze. Głównie zależy mi na kryciu i wytrzymałości.


Jest to dosyć ciężki korektor, na pewno nie dla każdego. Bardzo przypomina mi NARS Radiant Creamy concealer. Żałuję, że już mi się skończył, pokazałabym je obok siebie. Według mnie są łudząco podobne. Identyczne krycie, dosyć mocne, są bardzo kremowe, przy czym bardzo dobrze się aplikują, można je bez problemu rozprowadzić na skórze. Pod oczy nakładam dosyć grubą warstwę, widzę, że bardzo delikatnie podsusza (tak samo jak NARS:), dlatego nie będzie odpowiedni dla osób z suchą skórą pod oczami, chyba, że nałożycie grubą warstwę kremu. Jak już wspominałam, świetne krycie. Zakryjemy nim wszystko. Wystarczy go przypudrować, a będzie się trzymał cały dzień. Delikatnie wchodzi w zmarszczki, tak jak wszystkie korektory:) Jak zawsze, mój sprawdzony sposób to - nałóż grubą warstwę korektora, przed przypudrowaniem mocno się uśmiechnij, przetrzyj palcem to, co weszło w zmarszczki, przypudruj. Ta metoda bardzo pomaga, korektor aż tak mocno się nie zbiera w załamaniach. Lubię go nakładać na zaczerwienienia i tu mamy problem - zaczyna się ważyć na większych obszarach skóry. Dokładnie tak jak NARS;) Czy wspominałam już, że są łudząco podobne? Niestety jest dla mnie za ciemny. Żeby nosić go bez podkładu, muszę go mieszać z jaśniejszym korektorem, co jest dosyć uciążliwe. Gdy mam na sobie ciemniejszy podkład, kolor mi odpowiada. Myślę, że dobrze sprawdzi się latem.



po lewej Dior Star w kolorze 0001 Ivory, po prawej Estee Lauder Double Wear Stay-In-Place Flawless Wear w kolorze 01 Light

Plusy:

świetne krycie
wytrzymałość
aplikacja
wydajny
spf 10

Minusy:

cena
dostępność kolorów w Polsce
delikatnie podsusza
waży się nałożony na większą powierzchnię skóry trochę wchodzi w pory

(zdjęcia robiłam dzisiaj o 6 rano, wybaczcie rozwiane brwi;) i krzywe kreski. Potem je trochę poprawiłam. Na twarzy jeszcze nie miałam podkładu, skóra się tak błyszczy, bo minutę przed zrobieniem zdjęcia nałożyłam krem z filtrem:-))



Znacie ten korektor? :-)

Używam go już prawie dwa miesiące. Gdy mi się skończy, raczej do niego nie wrócę. Mam na chciejliście jeszcze dwa inne, gdy te się nie sprawdzą, wrócę do Dior Star (klik).
  • Love
  • Save
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...