Ciekawe, czy to już koniec lata... Ponoć zapowiadają jeszcze ciepłe dni, zaraz muszę zajrzeć w jakąś pogodynkę.
Paula, pisałaś mi żebym te
huntery kupowała...no może masz rację. Może właściwie nie ma na co czekać, choć mają, przyznaj, nieprzyzwoitą cenę. Ale czasem rzecz jest czymś innym niż rzeczą po prostu. I dobrze jest mieć jedną, a dobrą. Więc może poszukam.