My makeup routine.... Czyli makijaż dzienny jaki wykonuje najczęściej.







Poszukiwałam jakiegoś fajnego poleskiego tytułu dla tego posta ale się poddałam:) Może Wy wymyślicie coś ciekawego! Wykonywałam mój klasyczny makijaż przed wyjściem z domu i postanowiłam go utrwalić abyście mogły zobaczyć czego najczęściej obecnie używam.
Makijaż jest prosty i pewnie przypomina makijaże jakie same wykonujcie przed wyjściem. Nauczyłam się wykonywać go ekspresowo szczególnie rano i właściwie nie zabiera mi wiele czasu. Chyba największą wagę przywiązuję do wytuszowania rzęs:)








Zaczynamy bez makijażu i szybko nakładam odrobinę podkładu mineralnego Annabelle Minerals w kolorze golden fair. Miejsca pod oczami pokrywam korektorem z Flormaru Perfect Coverage w kolorze 02. Więcej o moich ulubionych korektorach pisałam tutaj. Podkład Annabelle nabyłam w nowym kolorze i właściwie się z nim nie rozstaje. Wybieram go zawsze kiedy jest troszkę cieplej.






Następnie delikatnie wypełniam brwi kredką Catrice. Tym razem nie skupiałam się zbytnio na idealnym kształcie, chciałam lekko podkreślić prześwity. Po nałożeniu kredki zawsze wyczesuje brwi szczoteczką i czasem utrwalam żelem.







Czas na róż i bronzer. Zaczynam od bronzera i w tym wypadku jest to Hoola z Benefitu. Po róż sięgam w drugiej kolejności aby nie został przykryty przez bronzer:) Tutaj użyłam różu z Bobbi ale często używam też tintu.







Makijaż oczu jest bardzo prosty. Na całą powiekę nakładam ulubiony cień w kremie Bell w kolorze 180. W zewnętrznych kącikach nakładam brązowy cień z Avonu i blenduje lekko do góry. Nakładam go również na całą dolną powiekę i to właściwie wszystko:)








Linię rzęs podkreślam czarną kredką którą potem rozmazuje. Tutaj użyłam kreski Flormaru i nawet nie starałam się aby moja kreska była idealna. Po rozmyciu wygląda lepiej i ładniej przechodzi w brązowy cień. Rzęsy wytuszowałam moim ulubionym tuszem Curling Pump Up z Lovely. Niżej możecie zobaczyć jak wygląda efekt ze skończonym makijażem oczu:)








Usta podkreśliłam konturówką Bobbi Brown w kolorze Pink Ballet. To kolor niemal identyczny jak kolor moich ust więc dobrze sie z nimi stapia. Wklepałam odrobinę Possie Tintu w całe usta i dodałam balsam.

Na koniec nałożyłam błyszczyk Lily Lolo w kolorze Whisper.






To wszystko, makijaż jest gotowy:) Jak widać zupełnie nie jest skomplikowany i nie zabiera wiele czasu. Sam makijaż oka jest ekstremalnie prosty i ogranicza się do dwóch cieni z kredką. Każda z nas jest w stanie go wykonać bo obywamy się tutaj bez skomplikowanego blendowania czy łączenia kolorów. Nawet kreska jest wyjątkowo nieidealna:D


Jestem ciekawa jak wygląda Wasz codzienny makijaż i czego dokładnie używacie. Jakie ulubione produkty zabrałybyście ze sobą w podróż?

Buziaki
Alina






DIY drzewko na biżuterię. Jak je wykonać:)


Super maska do włosów Organique Anti- age.

Demakijaż: ulubione produkty. Czego Wy używacie do demakijażu?


Zaskórniki. Jak sie ich pozbyć, ciąg dalszy:)
blog
  • Love
  • Save
    3 loves
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...