Kasia Gorol

Make Up favourites / new in




Jestem kosmetykową sroką- uwielbiam wszystko, co się błyszczy, ma ładny zapach, ciekawy kolor, ale przede wszystkim posiada też świetne właściwości! :) W dzisiejszym wpisie zebrałam moich ulubieńców z ostatnich miesięcy. Do kosmetyczki trafiło wiele pozycji, jednak nielicznym udało się zdobyć moje serce :) Jeśli w ostatnim czasie również coś Was zachwyciło, koniecznie dajcie znać!



Kolorowe pomadki to taki mój konik- lubię używać nawet na co dzień, dlatego cenię sobie trwałość i dobrą jakość. Niekwestionowanym numerem jeden są dla mnie pomadki MAC- doskonale kryją usta, mają śliczne, satynowe wykończenie i utrzymują się niezwykle długo! Wcześniej jakoś nie miałam styczności z tymi pomadkami, ale teraz już wiem, że na pewno pozostaną ze mną na dłużej. Najczęściej używam kolorów 'Snob' oraz 'Myth'.
Na pochwałę zasługują również matowe pomadki Bourjois Fini Mat - pomadka utrzymuje się niesamowicie długo na ustach. Po nałożeniu błyskawicznie zastyga tworząc idealny mat. Moim ulubionym kolorem jest 'Don't pink of it', który w opakowaniu wydaje się delikatnie różowy, jednak na ustach daje kolor znacznie ciemniejszy, co uważam za jedyny minus tego produktu, gdyż to najjaśniejsza opcja z palety, a wcale aż tak jasna nie jest (tutaj we wpisie). Mimo to i tak strasznie lubię tę serię.
Inną marką, która posiada również matowe pomadki jest NYX, który w swojej palecie kolorystycznej posiada znacznie więcej ciekawych kolorów niż Bourjois, ale są niestety trochę mniej trwałe. Jestem posiadaczką koloru 'Athens' (tutaj we wpisie).
Moim najnowszym nabytkiem jest pomadka w kredce IsaDora 'Super Pink 58'. W konsystencji przypomina mi szminki MAC, za co ma duży plus. To jeden z bardziej soczytych kolorów w mojej kosmetyczce.


Konturowanie twarzy stało się ostatnio niezwykle popularne, jednak jak wiadomo, jeśli nie ma się wystarczającej wprawy, to można narobić sobie jedynie krzywdy. Sama długo zastanawiałam się nad zakupem kultowego zestawu Smashbox 'contour kit', aż pewnego dnia skusiła mnie promocja w Sephorze i nabyłam go o kilkadziesiąt złotych taniej. Zestaw ten jest o tyle fajny, że zawiera bardzo prostą instrukcję obsługi. W zależności od tego, jaki posiadamy kształt twarzy, mamy inny wzorzec nakładania kosmetków, który przejrzyście znajdziemy we wspomnianej instrukcji. Dla amatorów jest to na pewno duży plus, a po czasie wraz ze zdobywaniem doświadczenia, można już samemu określić, bez patrzenia w ściagawkę, gdzie powinno nałożyć się właściwą partię.
Jeszcze w ostatnim wpisie kosmetycznym pisałam, że nie posiadam jakichś wyjątkowo dobrych pędzli, lecz po prostu zbieraninę różnych marek. Ostatnio zostałam obdarowana przepięknym zestawem pędzli Zoeva Bamboo vol.2, które nie tylko przepięknie wyglądają, lecz także świetnie spisują się w swojej roli! Dzięki Minti Shop!

Długi czas uważałam, że nie znajdę lepszego kremu BB od tego z Happy More, jednak ostatnio trafiłam na kolejnego godnego przeciwnika! Krem BB Embryolisse jest moim odkryciem ostatnich miesięcy! Świetnie nawilższa oraz ładnie kryje bez efektu maski.
W jednym z najbliższych wpisów kolejna część kosmetykowych fawortywów :)
  • Love
  • Save
    Add a blog to Bloglovin’
    Enter the full blog address (e.g. https://www.fashionsquad.com)
    We're working on your request. This will take just a minute...