Zostałam wytypowana do testowania szklanych owalnych kryształków przez
projektantki Szuflady, otrzymałam różowe i niebieskie:
Z uwagi na zabieganie przedświąteczne, udało mi się spożytkować tylko dwa z nich, niebieskie. Początkowo myślałam, że przeźroczystość kryształków to ich zasadnicza wada, chciałam je podkleić czymś od spodu. Po pierwszych próbach oplatania okazało się, że przejrzyste kryształy dają śliczny efekt witrażu:) Niestety nie wszystkie kryształki są tak samo wyszlifowane i nieco różnią się grubością, przez co głębia koloru bywa zróżnicowana - trzeba dobierać je w pary. Oto efekt zmagań:
Kolczyki wykonane są z koralików w kolorze nickel (15/0, TT i cube 1,5mm) oraz silverlined sapphire (15/0 i TT). Zawieszone na szpilkach z kryształkiem,
bigle kajdankowe.Koniecznie zajrzycie
TU - zobaczcie co zrobiły inne testerki:)
Korona Doroty bije wszystko!