Tytuł powstał dzięki mojej słodko-złośliwej córce, która po tym jak z krzykiem przerażenia pobiegłam do kuchni bo przypomniałam sobie, że wstawiłam jajka do gotowania stwierdziła stojąc obok: " Mogłabyś napisać książkę "Pichcę i knocę". Jakby gotowanie jajek godzinę, a wcześniej spalenie buraków na węgiel i przypalenie garnka było jakimś wielkim knoceniem :) Dziękuję Ci, córko :-*