Budzik. Umiejętność bezwzrokowego wyłączenia alarmu opanowałeś w stu procentach, dlatego nie masz żadnych kłopotów z odnalezieniem i wyciszeniem hałasującego telefonu. Przecierasz oczy i po energetycznym przeciągnięciu się wracasz do pozycji pionowej. Stopy lądują w miękkich kapciach po to, żeby za kilka sekund wstać. Cześć, mamy poniedziałkowy poranek! Chodź na kawę :)
Poranki są kochane! Nawet te, kiedy nie masz najmniejszej ochoty wstawać na zajęcia albo do pracy. Nawet te, które skutecznie psują Ci panowie, którzy akurat w sobotę muszą kosić trawnik. Ale nieważne, co by się działo - świeże, chłodne powietrze, rosa na trawie i budzące się do życia miasto wygrywają wszystko. Naprawdę genialnie robi się jednak dopiero wtedy, kiedy do zestawienia dołącza dobra muzyka i kubek kawy.
Zwykle czarna, prawie zawsze bez cukru (okej, brązowy czasem jest grany, ale student i hipsterskie kryształki to wyjątkowa sytuacja).. Lubię wpaść gdzieś w drodze na uczelnię i wziąć ją ze sobą. Czasami zdarza się skorzystać z kubka termicznego, ale takie rozrywki zostawiam sobie na zimę. Cudownie ogrzewa dłonie, a ja wyglądam wtedy na ciut bardziej zabieganego, niż w rzeczywistości jestem :)
Tak, czy siak, kocham kawę! Dlatego specjalnie dla Ciebie zebrałem kilka ciekawostek i faktów na jej temat. Bo dobrze wiedzieć jak to właściwie jest z tą małą czarną :)
Istnieje legenda, według której odkrycia kawy, jako pobudzającego napoju, dokonał pasterz z Etiopii, który zaobserwował dziwne zachowanie swoich kóz. Zwierzaki po zjedzeniu owoców kawowca były nad wyraz pobudzone i zaczęły wykonywać dziwne ruchy, przypominające taniec :)
Zanim kawa stała się kawą, Europejczycy zwykli nazywać ją tzw. arabskim winem. Natomiast samo słowo „kawa” prawdopodobnie pochodzi od arabskiego „qahhwat al-bun”, co oznacza „wino z fasoli”. Niestety to tylko domysły, bo historia nie zanotowała pewnej w 100% genezy tego słowa. Europejczykom pozostaje tylko pogratulować wyobraźni :)
Arabika (70% wszystkich upraw) i Robusta (30%). To one rządzą światem, bo nie mają żadnej konkurencji. Swoją drogą, całkiem niedawno miałem przyjemność próbować Robusty i z niespecjalnie przypadła mi do gustu. Jest dużo kwaśniejsza od Arabiki i zawiera 50% więcej kofeiny.
PS. Ja jednak wolę tą pierwszą :)
Sprinterka! Wystarczy zaledwie 10 minut, żeby odczuć pierwsze efekty działania kofeiny. Najwyższe stężenie uzyskuje jednak dopiero po 35-40 minutach po spożyciu.
Kofeina przyspiesza metabolizm organizmu od 3 do 11 procent, co z kolei wpływa na lepsze trawienie i pozwala lepiej radzić sobie ze spalaniem tego, co zjedliśmy. W ten sposób można bez oporów jeść burgery, a potem wybrać się na dużą kawę :)
Projekt „Trojan Room Coffee Pot” to dzieło studentów Uniwersytetu Cambridge, którzy stworzyli pierwszą kamerę internetową. Jej zadaniem było obserwowanie ekspresu do kawy i umożliwiała sprawdzanie, czy kawa już się zaparzyła :)
Creme Puff i Grandpa Red Alex to dwa najstarsze koty na świecie. Oba już nie żyją, ale miały kolejno 38 i 34 lata. Ich śniadania składały się z jajek, boczku i brokułów, a nieodłącznym elementem każdej uczty była kawa. Nie bez powodu uważa się też, że picie kawy pozwala żyć ciut dłużej. Kotom się udało.
Ziarna, które można kupić w sklepie, to tylko element owocu kawowca. Czerwone kuleczki, wyglądem przypominające jagody albo winogrona, rosną na drzewach, a dopiero ich ziarna poddaje się paleniu i przetwarza do postaci kawy znanej z naszych domów.
Czyli niewielka ilość (25-30ml) wody przepuszczonej pod ciśnieniem przez drobno zmielone i ubite ziarna kawowca. Espresso w takiej esencjonalnej formie staje się bazą dla innych rodzajów kaw - caffè latte (espresso dużo mleka mleczna pianka), cappuccino (espresso mleko dużo mlecznej pianki), americano (espresso woda) etc.
Kawa to, wg badań, samo zdrowie. Zawiera przeciwutleniacze, które pozwalacją walczyć organizmowi z wolnymi rodnikami. Jedna filiżanka dostarcza 11% dziennej zalecanej ilości witaminy B2, 6% witaminy B5, 3% potasu i manganu, a także 2% niacyny i magnezu. Pijąc kawę zmniejszasz również ryzyko zachorowania na marskość wątroby.
* * *
Za nami jedenaście faktów i ciekawostek, dotyczących kawy. Na koniec zostawiłem specjalny podpunkt, który będziesz mógł wypróbować na własnym podniebieniu :)
Jeśli narobiłem Ci smaka moim wpisem, to nic straconego. W drodze do pracy albo na uczelnię wpadaj śmiało do McDonald’s i skorzystaj z trwającej do 26 października akcji #kawazadarmo. Codziennie do 10:30 (a w weekendy do 11:00) możesz złapać małą kawę - czarną, białą albo cappuccino - całkowicie za darmo i ruszyć na podbój świata :) To niezła okazja, żeby spróbować aromatycznej 100% Arabiki, mielonej i parzonej bezpośrednio przed podaniem, a przy okazji w przyjemny sposób rozpocząć swój dzień. Byłem, piłem i polecam :)
To jak, widzimy się w McDonald’s? :)
// Tekst jest efektem współpracy z McDonald’s.